Względna normalność – tak, to chyba dobre określenie na sytuację w jakiej się obecnie znajdujemy. Możemy już wychodzić z domów (przy zachowaniu odpowiednich środków bezpieczeństwa), a lasy i parki stoją przed nami otworem. To jednak jedynie wersja demo normalnego życia, gdyż wizja czyhającego, niewidocznego wroga sprawia, że z odzyskanej „wolności” korzystamy z dużą dozą niepewności. Nie dajmy się jednak zwariować i nie popadajmy w czarnowidztwo – idzie ku lepszemu; prace nad szczepionkami ruszyły z impetem, a i środki prewencyjne stają się coraz lepsze. A w kwestii zegarków…
Doczekaliśmy się wreszcie deszczu. Miejmy nadzieję, że opady potrwają jak najdłużej – byłoby miło gdyby z listy aktualnych kataklizmów dało się wkrótce wykreślić suszę. Właśnie wystartowała u nas nowa, krótkotrwała promocja. Niejako w nawiązaniu do pory deszczowej, która to wreszcie raczyła nas nawiedzić proponujemy Wam 10% zniżki na wszystkie zegarki nurkowe dostępne na naszej stronie. Mając w pamięci jak wiele ciekawych diverowych premier miało miejsce ostatnio, wydaje mi się, iż jest to oferta warta rozważenia. Balticus Deep Water, Lip Nautic Ski, Spinnaker Dumas czy nieśmiertelny Orient Mako – wszystkie cacka są promocją objęte.
Subtelne jak cios obuchem w łeb, delikatne niczym czołgi, zgrabne i pełne ulotnej gracji jak słoń na lodowisku – o czym mowa? Oczywiście o G-Shockach. Ta wyjątkowa kolekcja zegarków japońskiego Casio bardzo mocno zakorzeniła się już w naszej świadomości jako czasomierze iście ekstremalne (więcej o G-Shockach znajdziecie <<tutaj>>). Gdy lata temu do g-rodziny dołączył model Rangeman GW-9400 wydawało mi się, że niczego więcej od zegarka outdoorowego wymagać już nie można. Na pokładzie posiada on komplet czujników (termometr, barometr, wysokościomierz, kompas), wyposażony jest w synchronizację radiową i baterię słoneczną – słowem ideał outdoorowca (recenzja tego modelu dostępna jest <<tutaj>>) Kiedy jednak światło dzienne ujrzał model GPR-B1000-1BER czyli bezpośredni następca „starego” Rangemana”, musiałem swoją opinię zweryfikować. Bo widzicie, nowy Rangeman to istna bestia, obok wszystkich funkcji dostępnych w poprzedniku, dostaliśmy tu jeszcze moduł GPS z całym dobrodziejstwem inwentarza (synchronizacja, zaawansowane funkcje nawigacyjne). Tym co jednak robi największe wrażenie jest fakt, że pomimo posiadania dedykowanej ładowarki, moduł GPS może być w pełni zasilony z wbudowanych ogniw fotowoltaicznych – mocarz z tego Rangemana prawda?
Zegarek CASIO G-SHOCK GW-9400-1BER Rangeman
Zegarek Balticus Deep Water BLT-DW-GR
Francja – światowa stolica mody, ciężko zarzucić kłam temu skojarzeniu. Pamiętajmy że moda to nie tylko ubrania, ale również i stylowe dodatki. Jak więc wygląda sezon 2020 z punktu widzenia francuskich marek zegarkowych? Według marki Pierre Lannier warto w kwestii zegarków postawić na minimalizm i prostotę, nie oznacza to jednak, że ma być nudno. Wystarczy spojrzeć na model Pierre Lannier Cityline 236C174. Prosta i zahaczająca o bauhaus stylistyka została tu zestawiona z chętnie ostatnio wykorzystywaną przez producentów czasomierzy ciemną zielenią. Na uwagę zasługuje również kolekcja Dune. Połączenie piaskowych pasków z grafitowymi tarczami, naszym zdaniem prezentuje się fenomenalnie. Francuski Lip stawia za to na klasykę proponując bogatą w funkcję tzw „pandę” – LIP 671802, oraz wyposażonego w rozbudowany datownik LIP Himalaya 671589 . Na brak wyboru z pewnością nie możemy narzekać.
Zegarek LIP Himalaya 671589
Zegarek Męski Pierre Lannier Cityline 236C174
