Black week , okres wyczekiwany przez wszystkich łowców okazji, wystartował. Wśród natłoku wszelakich ofert , promocji i rabatów łatwo stracić głowę i dać się porwać czarno-tygodniowemu szaleństwu, co nie zawsze jest dobre. Nie trudno w ferworze zakupów dokonać pochopnej decyzji, a gdy emocje już opadną zostać z produktem, który nie do końca spełnia nasze oczekiwania. W dzisiejszym zestawieniu przedstawimy (liczba mnoga jak najbardziej uzasadniona, ale o tym później) wam zegarki, które naszym zdaniem w tegorocznym black week stanowią wyjątkowo łakome kąski.
Wielokrotnie wytykaliście mi pomijanie modeli damskich w naszych zestawieniach, oraz ogólną posuchę w kwestii wpisów traktujących o kobiecych czasomierzach. Dlatego właśnie dzisiejszy tekst powstał w kolaboracji z naszą specjalistką od zegarków dedykowanych płci pięknej – Moniką. Bez dalszego ględzenia zapraszamy do lektury.
Zegarek Tommy Hilfiger 1781703
Zegarek ARMANI EXCHANGE Hampton AX2144
B: Zacznijmy od tego, że każde z nas przygotowało po trzy zegarki, które uważa za najciekawsze potencjalne zdobycze black week’owych łowów. Obydwie nasze listy mają charakter rankingowy więc prawdziwe perełki zostawiamy na koniec. Monia, zaczynaj!
M: Skoro nalegasz.. Na jeden z hitów black week 2019 typuję zegarki Paul Hewitt. Moim wyborem jest PHMRM30S, który obecnie nabyć można za 297,5zł -czyli 50% bazowej ceny. Przyznasz, że to dobra oferta jak na model z szafirowym szkłem, wodoszczelnym do 50m i sygnowanym logo znanego producenta? To bez wątpienia będzie hit tegorocznego black week. Poza samą jakością jest po prostu śliczny. Najlepsze jednak według mnie jest to, że każda tarcza w tym czasomierzu wycięta jest z innego kawałka marmuru co czyni zegarek niepowtarzalnym.
B: Nie powiem, całkiem sympatyczny ten Paul Hewitt. U mnie na miejscu trzecim wylądował zestaw od brytyjskiego AVI-8. Konkretnie chodzi o AV-4028-SET0B. Nie zamierzam ukrywać, że wybór ten w dużej mierze podszyty jest ciepłymi uczuciami jakimi darzę zegarki typu pilot. Rzeczony pilocik to model bardzo prosty, można by rzec, że wręcz minimalistyczny (co stanowi niewątpliwy ukłon w stronę pierwszych lotniczych horologiów) jednak nie pozbawiony własnego charakteru. Najbardziej chyba urzekł mnie w nim swoisty dualizm. Z jednej strony mamy klasyczny kształt koperty i projekt tarczy, a z drugiej bardzo intrygującą kolorystykę i przemyślane detale (pomarańczowo-czerwony sekundnik rządzi). No, a poza tym jak już wspomniałem jest to zestaw. Oprócz samego zegarka otrzymujemy duże ozdobne pudełko, dwa dodatkowe paski (plus ten, który już jest na zegarku – łącznie mamy więc aż trzy paski na start), ładny pendrive i narzędzie do zmiany pasków. Wszystko to okraszone trzydziesto-procentowym rabatem. Jak dla mnie to bardzo ciekawa opcja na świąteczny prezent . Przebijesz to Monia?
M: No raczej 😉 Moim drugim zawodnikiem jest cacko prosto z tegorocznej akcji rabatowej – Cluse Tetragone w zestawie z dodatkowym, złotym paskiem. Model CL60004 kosztuje obecnie 275zł co moim zdaniem jest bardzo dobrą propozycją. No i dzięki bonusowemu paskowi finalnie otrzymuję jeden czasomierz w dwóch wersjach. Cóż poradzić – lubię mieć wybór 🙂 A Ty co tam przygotowałeś następnego?
B: Trzymaj się, bo oto wkracza waga ciężka w postaci G-Shock Master of G Mudmaster GWG-1000-1A3ER. Mówiąc w telegraficznym skrócie ten zegarek to wodoszczelne, wstrząso i błotoodporne monstrum, naszpikowane funkcjami, które spełnić mają oczekiwania miłośników outdoor’u. Na pokładzie mamy takie atrakcje jak; barometr, termometr, kompas, wysokościomierz, synchronizacja radiowa, zasilanie słoneczne, automatyczne podświetlenie… Dlaczego uważam, że to świetna okazja? Zegarek kupić można obecnie w cenie o 1100zł niższej. Jeśli to nie jest dobry deal, to nie wiem co nim jest 😉 Ok, szanowna koleżanko, przedstaw swój numer jeden.
M: Moim crème de la crème jest zegarek Pop- Pilot PVG. Wiesz Bartek, że od dawna się na niego czaiłam i teraz mogę go kupić z 50% rabatem. To co przekonuje mnie do niego bardziej od wyglądu, to szkiełko szafirowe. Nie muszę się stresować, że zegarek się zarysuje 🙂 Chyba że postanowię przejechać po nim pierścionkiem z diamentem, chociaż nie mam tego w zwyczaju 🙂 Ten model na pewno trafi do mojej kolekcji i może wybiorę też inny na świąteczny prezent dla bliskiej osoby 🙂
B: Trochę mnie zaskoczyłaś, bo wychodzi na to że w kwestii wyboru faworyta jesteśmy wyjątkowo zgodni (a nie zdarza się to często:-) ) Moim typem na „zwycięzcę” czarnego tygodnia jest bowiem [werble] marka POP-PILOT. Aby trzymać się w konwencji tego artykułu zawężę jednak wybór do Pop-Pilot DXB (aczkolwiek 90% tego co o nim powiem można odnieść do całej marki). Zegarek od strony konstrukcyjnej to klasyczny pilot, cała heca polega tu na kolorach. Zestawień kolorystycznych jest tu całe zatrzęsienie i naprawdę jest w czym wybierać. Poza tym w standardzie dostajemy wodoszczelność w klasie 10 ATM, szafirowe szkło i bardzo dobry mechanizm. Cena? A no właśnie, tu robi się naprawdę ciekawie, wszystkie zegarki POP-PILOT można w trakcie black week nabyć za połowę ceny. Biorąc pod uwagę ich wysoką jakość wykonania, stosunek jakości do ceny (który jeszcze przed rabatem był mocną stroną marki) i niepowtarzalny wygląd ciężko mi znaleźć lepszą okazję w naszej czarno-tygodniowej ofercie.
PAUL HEWITT Sailor Line PH-SA-G-ST-B-18M
Zegarek Certus 610855
PS: Nasze wpisy powstawały niezależnie od siebie i fakt, że obydwoje wytypowaliśmy jako nr 1 tą samą markę jest całkowitym zbiegiem okoliczności. Dajcie znać mailowo bądź w komentarzach, czy taka forma prezentacji zestawień i rankingów przypadła Wam do gustu.
