Czasomierze lotnicze to przedstawiciele jednego z najpopularniejszych, a zarazem najstarszych zegarkowych stylów. „Piloty”, bo tak potocznie nazywane są zegarki lotnicze, jak żadna inna grupa udowodniły swoją ponadczasowość oraz uniwersalność. Znakomita większość marek zegarkowych posiada w swojej ofercie co najmniej kilka wariantów „awiatorów” (kolejne popularne określenie awiacyjnych czasomierzy). Można nawet natrafić na brandy w takich modelach się specjalizujące. Jedną z tych firm jest właśnie bohater niniejszego tekstu – POP-PILOT.
Historia zegarków typu „pilot” sięga początków XX wieku. Wraz z rozwojem lotnictwa pojawiła się potrzeba zegarka spełniającego specyficzne potrzeby pilotów. Gdy jeden z pionierów lotnictwa – Alberto Santos-Dumont przygotowywał się do swojego lotu, uświadomił sobie, że będące wówczas w powszechnym użyciu zegarki kieszonkowe nie nadają się do kontroli czasu w trakcie pilotażu. Zwrócił się więc do swojego przyjaciela – Louis’a Cartier’a z prośbą o wykonanie czasomierza dedykowanego pilotom. Doprowadziło to do powstania pierwszego „awiatora” , oraz zainicjowało dynamiczny rozwój tej grupy zegarków. Znany po dziś dzień, utylitarny design „pilotów” jest odpowiedzią na potrzebę zegarka wytrzymałego i umożliwiającego szybki oraz bezproblemowy odczyt wskazań, również przy bardzo słabym oświetleniu bądź wręcz jego braku.
Właśnie na tej, przeszło stuletniej tradycji bazuje marka POP-PILOT. Wszystkie czasomierze z oferty tego niemieckiego brandu to, pod względem konstrukcyjnym ortodoksyjne „piloty”. Kolejnym ukłonem w kierunku lotnictwa jest fakt, że nazwy poszczególnych modeli POP-PILOT’a to kody IATA największych światowych lotnisk. Przykładowo model HKG dedykowany jest portowi lotniczemu w Hongkongu, a BKK lotnisku w Budapeszcie. Konserwatyzm kończy się jednak gdy zaczniemy przyglądać się dostępnym wersjom kolorystycznym. Na tym polu POP-PILOT pozwala sobie na istną ekstrawagancję. Feeria barw i mnogość zestawień kolorystycznych to ożywczy powiew świeżości w anachronicznym świecie lotniczych czasomierzy. POP-PILOT’owi udała się trudna sztuka i mimo pozornego szaleństwa, nie ma tu kombinacji przypadkowych, a granica kiczu nie została przekroczona.
Zegarek Pop-Pilot KIX
Zegarek Pop-Pilot SXM
POP-PILOT to zegarki, które dzięki ogromnemu wyborowi wariantów kolorystycznych (zarówno męskich jak i damskich) bardzo łatwo wkomponujemy do w zasadzie dowolnej stylizacji. Stosowane w nich paski typu NATO gwarantują wygodę noszenia, a co ważniejsze pozwalają na jeszcze dalej idące dopasowanie czasomierza do siebie.
Zegarek Pop-Pilot DUR
Zegarek POP-PILOT CDG
Wygląd i wyszukana stylistyka to jednak nie wszystko co marka POP-PILOT ma do zaoferowania swoim klientom. Brand przykłada bardzo dużą wagę do jakości swoich produktów, co nie powinno dziwić – jest to firma niemiecka. Tarcze i paski wykonane zostały niezwykle precyzyjnie a na szlifach koperty na próżno dopatrywać się niedoskonałości. O światowym sukcesie POP-PILOT’a zadecydowało jednak coś zupełnie innego – wszak marek oferujących zegarki wysokiej jakości a zarazem ciekawe stylistycznie, jest wiele. Niemiecki brand wyróżnia się bezkonkurencyjnym (pisząc to biorę pełną odpowiedzialność za swoje słowa) stosunkiem jakości do ceny. Za 820zł możemy nabyć czasomierz wykonany ze stali 316L, wyposażony w kwarcowy mechanizm Citizen Miyota, szafirowe szkiełko(!), zakręcaną koronkę oraz klasę wodoszczelności 10ATM(!) a zarazem ciekawy wizualnie i przyciągający spojrzenia.
POP-PILOT stanowi niezwykle udany mariaż tradycji z nowoczesnością i odrobiną szaleństwa. A wszystko to przy zachowaniu bardzo wysokich standardów i ceny, która w zasadzie deklasuje konkurencję. Szukacie zegarka do pływania? Na plażę? Codziennego, sportowego czasomierza mogącego wiele wytrzymać? A może gustownego dodatku, który pozwoli w wyrazisty sposób zamanifestować swoją osobowość? POP-PILOT jest dla was!
